środa, 25 września 2013

Oddzieciuj mnie

E-Mamuś istnieje od sierpnia (dzięki wielkie, że z nami jesteście!). Ogólnych założeń mamusiowego funcjonowania w sieci było kilka. Nie wrzucam zdjęć dzieci - to przede wszystkim - swojego dziecka to już w ogóle, chociaż jest najsłodsze, to przecież oczywiste i można to stwierdzić nawet bez zdjęć. Za wszystkie inne słodkości, od których już nam się ulewa, też dziękujemy. Będziemy twardzi (no chyba, że trafi się jakiś bardzo utalentowany przypadek, godny pokazania tudzież załączone dziecko będzie służyć do zobrazowania jakiegoś istotnego tematu, problemu etc.). Na względnie dzieciowym layoucie strony pozostańmy, równowaga to podstawa. I w tym temacie w końcu udało mi się znaleźć artykuł na fpięć, który kiedyś mnie zachwycił. Może chociaż garstka z Was doceni ten fantastyczny pomysł.  

Nie masz dzieci i nie rozumiesz obsesji z jaką znajomi rodzice wciąż atakują twój news feed zdjęciami swoich pociech? Jesteś mamą, lub tatą i nie widzisz sensu w oglądaniu zdjęć innych osesków, skoro twój własny jest najpiękniejszy?  Idąc za realnymi potrzebami współczesnych użytkowników sieci, genialni enterpreneurzy z unbaby.me stworzyli dodatek do wyszukiwarki Chrome, który zawczasu odnajdzie fotosy dzieci wśród aktualnych postów znajomych na Facebooku i zastąpi je obrazkami o wybranej przez nas tematyce – z kotami, rowerami, buldogami francuskimi, lub bekonem. Aplikacja ożywia się gdy wyczuje obecność słów takich jak ‘słodkie’, ‘urocze’, ‘aniołek’ lub ‘maleństwo’, jednak istnieje także możliwość dodania innych tagów, które w porę zaalarmują Unbaby.Me. Wróżymy powodzenie i trochę martwimy się o Firefox.

Naprawdę zacna to idea, tylko ja poproszę mi oddzieciować bobaski na Nicolasa Cage' a. Bo wiecie co? O tym już była mowa na fejsbukowym e-mamusiunikt nie ogląda nagrań z naszymi dzieciakami na facebooku, serio.

 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...